+48 605 090 817
·
[email protected]
·
Pon - Pt 09:00-17:00

Waloryzacja kapitału kredytu – czy frankowicze mogą mieć powody do obaw?

W mediach spekuluje się na temat dochodzenia przez banki na drodze sądowej waloryzacji zwrotu kapitału kredytu. Roszczenie takie miałoby być realizowane przez bank po prawomocnym stwierdzeniu nieważności umowy kredytu. Pierwsze pozwy banków są już faktem. Nie można jednak twierdzić, że sądy zalała lawina pozwów waloryzacyjnych. Czy banki mogą żądać waloryzacji zwróconego kapitału kredytu? Na czym polega waloryzacja kapitału kredytu? Kiedy zagadnienie waloryzacji kapitału kredytu zostanie jednoznacznie rozstrzygnięte?

Waloryzacja kapitału

W określonych przez Kodeks cywilny okolicznościach wierzyciel ma uprawnienie do żądania  podniesienia wartości należnego mu świadczenia pieniężnego z uwagi na zmianę siły nabywczej pieniądza. Kwestia waloryzacji nabrała nowego znaczenia w związku z utrzymującą się w Polsce od dwóch lat wysoką inflacją. Głównym impulsem do podniesienia przez banki roszczeń waloryzacyjnych stały się wyroki TSUE z 15 czerwca 2023 r. Krótko przypomnę, że TSUE wskazał na brak podstaw do obciążania na równi obu stron umowy kredytu konsekwencjami stwierdzenia jej nieważności. TSUE rozstrzygnął także o braku podstaw do dochodzenia przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału kredytu. W konsekwencji banki przyjęły inną linię dochodzenia wynagrodzenia za udostępniony kapitał.  

Bezzasadność żądania waloryzacji

W ocenie pełnomocników kredytobiorców brak jest podstaw do żądania przez banki waloryzacji kapitału kredytu. Stanowisko takie uzasadnione jest dotychczasowym orzecznictwem TSUE, wykładnią przepisów unijnych, a także brak spełnienia przesłanek do sądowej waloryzacji świadczeń.

Po pierwsze, stosowanie niedozwolonych postanowień umownych (klauzul abuzywnych) nieodłącznie wiąże się z naruszeniem zasad współżycia społecznego, co do których odwołują się przepisy regulujące waloryzację sądową. Nie można zatem przy okazji dochodzenia waloryzacji powoływać się na zasady współżycia społecznego w sytuacji, gdy samemu się je najpierw naruszyło.

Po drugie, zgoda na waloryzację sądową prowadziłaby do naruszenia przepisów dyrektywy 93/13. Żądanie zwaloryzowanej kwoty kapitału przez banki sprawiłoby, że ochrona konsumenta stałaby się iluzoryczna. Banki nie poniosłyby żadnej konsekwencji stosowania klauzul abuzywnych, a konsument zostałby obciążony skutkami stosowania przez bank nieuczciwych postanowień umownych.

Po trzecie, roszczenie banku o zwrot kapitału kredytu nie jest sformułowane na podstawie umowy kredytu, której nieważność jest stwierdzana przez sąd. Jeżeli przyjmie się, że zobowiązanie do zawrotu kapitału powstało w dniu jego wypłaty i w tej dacie było też wymagalne, to wówczas oznaczałoby to jednocześnie, że wierzytelność banku uległa przedawnieniu, a kredytobiorca może uchylić się od spełnienia żądania banku. Natomiast przyjęcie, że żądanie banku o zwrot kapitału powstało dopiero po złożeniu oświadczenia kredytobiorcy w przedmiocie świadomości skutków prawnych unieważnienia umowy kredytu, to wówczas zobowiązanie do zwrotu kapitału kredytu powstanie de facto w toku procesu sądowego. W konsekwencji nie ziści się przesłanka istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza, ponieważ zobowiązanie dopiero co powstało, a zatem jego rzeczywista wartość nie ulegnie zmianie.

Po czwarte, TSUE wskazał, że bankom nie należy się żadna rekompensata za wypłatę kapitału kredytu na podstawie nieważnej umowy kredytu (wyrok z 15.06.2023 r., C-520/21). Pełnomocnicy banków twierdzom jednak, że pojęcie rekompensaty nie obejmuje zagadnienia waloryzacji i stąd pogląd o możliwości dochodzenia waloryzacji na drodze sądowej. Stanowisko takie sprzeczne jest jednak z linią orzeczniczą TSUE i to niezależnie od tego, czy zagadnienie waloryzacji zostało wprost odrzucone przez TSUE.

Praktyka sądowa

Stanowisko banków może odbić się rykoszetem. Jeżeli bank będzie mógł dochodzić waloryzacji kapitału kredytu, to również kredytobiorcy będą mieć uprawnienie do żądania waloryzacji świadczeń pieniężnych wpłaconych do banku tytułem spłaty rat kredytu. Ostatecznie zatem spekulacje o żądaniu waloryzacji kapitału kredytu będą prowadzić do wydłużenia rozliczeń na linii bank-konsument, a nie doprowadzą do urealnienia kosztów obsługi nieważnych umów kredytu. Aktualnie można zaobserwować trend wstrzymania się z formułowaniem żądań waloryzacyjnych zarówno w odniesieniu do banków, jak i do frankowiczów.

Jeden z warszawskich sądów wysłał już pytanie prejudycjalne do TSUE w przedmiocie zasadności żądania waloryzacji kapitału przez banki. Na rozstrzygnięcie przyjdzie nam jednak jeszcze długo poczekać. Wyroku TSUE można spodziewać się dopiero w drugiej połowie przyszłego roku. Wątpliwe jest jednak żeby TSUE odrębnie potraktował zagadnienie waloryzacji i przedstawił wykładnię prawa unijnego niekorzystną dla frankowiczów. Lektura wyroków TSUE z 15 czerwca 2023 r. wskazuje na kierunek rozstrzygnięcia zagadnienia waloryzacji po myśli kredytobiorców.

Kancelaria Migała we Wrocławiu specjalizuje się w pomocy frankowiczom. Więcej na temat spraw frankowych możecie przeczytać tutaj, a także w innych wpisach na blogu. Bezpłatnie przeanalizuję Waszą umowę kredytu. Następnie indywidualnie ustalimy dogodne warunki współpracy i rozpoczniemy dochodzenie Waszych roszczeń na drodze sądowej. Zapraszam do kontaktu.